Aceton kosmetyczny to zdecydowanie jeden z najczęściej wykorzystywanych środków pielęgnujących do paznokci. Dzięki niemu możliwe jest zmycie z paznokci starego lakieru i przygotowanie ich do położenia zupełnie nowego. I choć aceton do paznokci uważany jest za podstawę, to jednak wciąż wiele kobiet nie wie, jak się go powinno wybierać i na co uważać podczas jego używania.
Jak wybierać aceton do zmywania lakieru z paznokci?
Od czego więc należy zacząć, jeśli chce się kupić tego rodzaju środek do zmywania paznokci? Przede wszystkim wiedzieć trzeba to, że na rynku dostać mona dwa rodzaje acetonu. Pierwszy, który przeznaczony jest do użytku kosmetycznego i którego można spokojnie używać do paznokci. Drugim rodzajem jest aceton techniczny, którego pod żadnym pozorem nie należy stosować w kontakcie z ciałem. Jak się bowiem okazuje, w jego składzie obecnych jest wiele szkodliwych substancji, w tym nawet alkohol metylowy, który może być nawet śmiertelnie niebezpieczny.
Rzecz jasna wybranie acetonu kosmetycznego nie wyczerpuje w pełni tematu kupienia dobrego modelu. Wiedzieć bowiem trzeba to, że częste używanie tego środka może spowodować znaczne osłabienie płytki paznokcia. Choć aceton do paznokci jest rewelacyjnym zmywaczem, osłabia paznokcie, sprawiając, że stają się kruche i podatne na uszkodzenia. Żeby uniknąć takiego nieprzyjemnego scenariusza, zaleca się, aby kupiony zmywacz miał dodatkowo w składzie różnego rodzaju minerały i witaminy, które poprawią stan i kondycję paznokci.
Czy aceton kosmetyczny może być groźny?
Pomimo tego, że aceton do zmywania lakieru z paznokci jest w powszechnym użytku, nadal wiele osób zastanawia się, czy jest on w pełni bezpieczny. Jak się okazuje, w pewnych okolicznościach może spowodować nieprzyjemne dolegliwości. Chodzi w tym wypadku o dostanie się tej substancji do układu pokarmowego.
Co się stanie, jeśli aceton wniknie do układu pokarmowego? W takiej sytuacji dość szybko pojawi się ból głowy, a także odczuwalne będzie nieprzyjemne zmęczenie. Co więcej, pojawić się może także ból brzucha, mdłości, a nawet wymioty.